Sekcja w przebudowie.
Przeprzaszamy za utrudnienia.



Dawno, dawno temu, przed kilkoma wiekami na oddalonej setki milionów lat świetlnych, planecie Seforium 14, leżącej w pięknej galaktyce Czterech Pierścieni.

W pewnej zwykłej rodzinie, niczym nie wyróżniającej się spośród innych mieszkańców, narodziło się dziecko. Kod'ar wraz ze swoją urodziwą małżonką - Nob'rą - dali swojemu synowi na imię Sonik, ze względu na wyjątkowy dzień jego narodzin. Sonik narodził się w dniu wejścia na nieboskłon drugiego z trzech księżyców Seforium 14, zwanego przez wszystkich mieszkańców Solunikum.

Odkąd sięgnąć pamięcią Sonika interesowała tylko muzyka. Jego marzeniem było tworzyć ją dla innych. Jednak jego rodzice nie widzieli go w roli muzyka. Wiedzieli, że Sonik ma ogromny talent, wiedzieli też, że jeśli zacznie realizować swe marzenie reszta społeczeństwa zniszczy go razem z tym co stworzy. Bali się, że jego talent przerośnie jego możliwości i doprowadzi Sonika do zguby.

Mimo przeciwnościom losu Sonik przystąpił do realizacji swego marzenia. W krótkim czasie stworzył swoje dwa albumy. Styl jak i charakter jego muzyki był zupełnie odmienny niż innych muzyków w jego świecie. Osiągnął to dzięki swojej dziecinnej tajemnicy.

Gdy w wieku siedmiu lat zgubił się w lesie, natrafił przypadkiem na ślad dziwnej świątyni. Młody Sonik ciekawy życia oraz wnętrza dziwnej budowli postanowił, że wejdzie do niej. Chciał poczuć się jak poszukiwacz skarbów. Zwiedzał ową świątynie kilka godzin, aż w pewnej chwili trafił do komnaty pokrytej szczerym złotem. Komnaty, w której los uśmiechnął się życzliwie do Sonika spełniające jego pragnienie. Na środku tej komnaty stała złota skrzynia z ozdobnymi malowidłami, które przedstawiały kolumny głośników, blask lamp oraz ogromną konsolę, a także dziwnie wyglądające istoty. Zahipnotyzowany Sonik poszedł w kierunku ogromnej skrzyni. Odchylił jej wieko do tyłu i wyciągnął z jej wnętrza kilkanaście zwojów na temat tworzenia muzyki. Wyciągnął wszystkie zwoje, siadł obok skrzyni na małym podeście i zaczął czytać, pochłaniać każde napisane słowo i zapamiętując każdy namalowany obrazek na zwojach. Po upływie kilku następnych godzin Sonik przypomniał sobie, że się zgubił. Schował zwoje do torby, którą miał przy sobie i pognał w stronę drogi powrotnej. Przez kilka następnych lat zgłębiał ową tajemnice starożytnych magów. Zebraną wiedzę i potęgę wykorzystał i połączył ją ze swoją muzyką - w ten sposób stworzył własny, odrębny gatunek muzyki. Muzyki, która była piękna, a zarazem groźna, ponieważ styl, który dzięki tej wiedzy stworzył był do końca niezrozumiały dla innych oraz potrafił zahipnotyzować słuchacza. Muzyka Sonika potrafiła zmienić spojrzenie na otaczający ich świat.

Sonik miał już na swoim koncie kilka zupełnie nowych albumów, opartych na wiedzy zdobytej ze świątyni. Rodzice Sonika, jak i jego najbliżsi obawiali się jednak, że Sonik wykorzysta nabytą wiedzę do złych celów i zdobędzie władzę nad swoją rodzimą planetą - Seforium 14. Obawiali się też, że przez to zhańbi dobre imię swojej rodziny. Tak bardzo bali się potęgi Sonika, że postanowili wszcząć przeciw niemu bunt. Bunt, który miał na celu zakończenie kariery muzycznej Sonika.

Koniec końców Sonik został schwytany podczas swojego występu, w dniu powitania na nieboskłonie trzeciego księżyca, zwanego Bas Ok Mar. Występ został przerwany a Sonik trafił na dwa miesiące do więzienia, a następnie został postawiony przed sądem. Sąd oskarżył go o próbę zawładnięcia planetą. Mimo sprzeciwu i próby wyjaśnienia nieporozumienia wyrokiem sądu Sonik został wygnany ze swojej rodzimej planety.

Na nic nie zdała się próba wytłumaczenia tego wielkiego nieporozumienia i Sonik musiał opuścić swój dom, rodzinę i przyjaciół. Pożegnał się i wypełnił wolę sądu.

Krążył po najrozmaitszych galaktykach i światach w poszukiwaniu nowego domu. Niestety dokądkolwiek by się nie udał, wszędzie był wyganiany. Nikt nie potrafił ujrzeć piękna w jego muzyce. Krążąc tak powoli dochodził do wniosku, że tworzy naprawdę złą muzykę. Już zamierzał zakończyć swoją przygodę z muzyką, gdy w kabinie pilota z głośników usłyszał komunikat o dotarciu do kolejnej galaktyki - Drogi Mlecznej. Owa galaktyka bardzo spodobała się Sonikowi i postanowił zwiedzić to piękne miejsce. Nastawił nowy kurs do wnętrza Drogi Mlecznej i powędrował dalej.

W pewnej chwili jego radar wychwycił dziwny sygnał radiowy. Do końca nie był pewien jego źródła, więc postanowił odkryć go. Lecąc za ową falą trafił do układu planetarnego składającego się z ośmiu pięknych planet. Trafił do Układu Słonecznego.

Mijając kolejne planety dotarł wreszcie do celu podróży - źródła dziwnej fali. Źródło pochodziło z nieznanej mu do tej pory błękitnej planety. Z ekranu swojego monitora przeczytał nazwę owego świata. Błękitna planeta nazywała się Ziemia. Dowiedział się też, iż owa Ziemia jest zamieszkana.

Bez chwili namysłu - choć podświadomie bał się odrzucenia - zdecydował się wylądować i spróbować nawiązać kontakt z istotami tam żyjącymi.

Wylądował na polane wskazanej mu przez radar. Była noc. W odległości około dwóch kilometrów ujrzał dom, w którym - jako jedynym - paliło się światło. Postanowił, że właśnie tam poszuka noclegu a następnego wyruszy kontynuując swą podróż. Zapukał. Drzwi otworzyła mu istota humanoidalna i zaprosiła nocnego gościa do środka. Mężczyzna poczęstował Sonika ciepłym napojem. Przedstawił się jako Rasta Mag.

Sonik pokazał mu swoją twórczość. Twórczość urzekła Rasta Maga który nie mógł oderwać ucha od tego brzmienia. Sonik był zdziwiony, ponieważ dopiero tu - setki milionów lat świetlnych od swego domu - komuś spodobała się jego twórczość. Opowiedział mu o swoim życiu oraz o swym marzeniu - tworzeniu muzyki w oparciu o starożytną mądrość magów z Seforium 14. Rozmawiali praktycznie całą noc, aż Sonik wypowiedział zdanie, które ich obu całkowicie zaskoczyło.

Stwórzmy projekt - powiedział Sonik


Rasta Mag był równie zaskoczony jak Sonik, gdy uświadomił sobie słowa, które wypłynęły z jego ust. Bez chwili wahania - ku całkowitemu zaskoczeniu Sonika - zgodził się. Zaproponował też, nowy pseudonim dla swojego gościa - Psycho Sonik - pseudonim, który w całości mógł oddać treść jego psychodelicznej muzyki.

Od tego momentu Sonik z planety Seforium 14 wraz z Rasta Magiem z planety Ziemia połączyli swe siły oraz umiejętności tworząc zgrany inter galaktyczny projekt muzyczny znany pod nazwą - Psycho Sonik.

P S Y C H O S O N I K
M U Z Y K A Z O D L E G Ł E J G A L A K T Y K I



Wszelkie pytania dotyczące zakupu płyt oraz inne uwagi prosimy kierować na:

aders e-mail:
psycho-sonik@o2.pl- lider/ muzyka
rastamen1993@gmail.com- grafik/webmaster
lub pod numer GG:
34344080- lider/ muzyka
22143069- grafik/ webmaster








< strona główna >

< biografia >
< historia projektu > < skład > < opowiadanie >

< dyskografia >
< first demo vol.1 > < party in the night >

< galeria >

< sklepik >